KROWA NA TORACH
Jedzie pociąg rozpędzony,
O swych zwykłych porach.
Maszynista wnet zdziwiony…
Oj!! Krowa na torach?
Jeszcze oczy trze rękawem,
Zgubił się w kolorach.
Toć zjawisko nieciekawe,
TO KROWA NA TORACH!!
Huczy pociąg wiadomością.
Kandydat w wyborach,
Obiecuje wszystkim gościom:
NIE! KROWOM NA TORACH!
Młody rolnik z rumieńcami,
Ten w szerokich porach,
Żywca chwali się cenami,
Ciort! Z krową na torach!
Wtem ekolog, ten ,,zielony”
Toż ludzka potwora!
To jest zwierzak przestraszony!
Help! krowie na torach!
Poszły w ruch hamulce wszystkie,
To paniki zmora,
Zwalnia pociąg z wielkim piskiem.
A krowa na torach.
Zjadła całą trawę z brzegu,
Kępka była spora,
Placka zostawiła w biegu.
Nie ma jej na torach.
...wczoraj kolezanka opowiadała mi o wyjeździe do Zakopanego.....na trasie nagle pojawiła się krowa na torach...wiec sami widzicie......to nie blaga.......krowy na torach istnieją....strzeżcie się!!!..hahaha
Komentarze (1)
Niezły humor... a może dramat;) W każdym razie dobry.