Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

O kruchości życia i kopaniu...

Przyszłam z bólu. W bólu
mnie dotknąłeś. Powiedziałeś(aś)
"pisz wiersze". Wyjdź z trenów.

Przyszłam przypadkowo, nie szukałam
przyjaciół. Bałam się ludzi.
Podałeś(aś) mi rękę.

Przyszłam zimą. Padał śnieg
tamtego dnia. Pokazałeś(aś) jak
te maleńkie płatki składać w nowe,
sensowne wzory.

Przyszłam... Nigdy nie mówiłam,
że jesteś złym człowiekiem, że okłamujesz
Boga, podpierając się słowem "wiara",
którego znaczenia nie znasz.
Mówiłam tylko o literach, o układaniu liter.
Nie o Tobie. Nigdy o Tobie.

Oplułaś(eś) mnie. Z jabłkiem przyszłam
w otwartej dłoni. Opowiedziałam o tym
jak się żegna dziecko. Wyśmiałaś(eś) mój ból
i śmierć mojego dziecka.

Przyszłam i minęłam. Nic nie jest na zawsze.

Pamiętaj, również życie Twoich dzieci
jest kruche.
Ta myśl będzie z Tobą, tak
jak słowa, które dałaś(eś) w prezencie:

"i co połetko, nie piszesz wierszyków do swojej zmarłej córki hahahah"!

______________________________________

Słowa z ostatniego wersu(i inne plugastwa) otrzymała od użytkownika beja, mailem, nasza koleżanka, której zmarła pod koniec roku córka. Poetka bardzo dobrze Wam wszystkim znana.

I nie są tajemnicą nicki osób, które nie potrafią zmilczeć w obliczu śmierci i kopią leżącego.

Dziękuję Wszystkim moim Najukochańszym Czytelnikom i Komentatorom. To jest moja OSTATNIA publikacja na beju. Ci, którzy zechcą czytać moje nowe wiersze, wiedzą gdzie mnie znaleźć.
Życzę Wam zdrowia, pokoju, spokoju, radości i wszystkiego co najlepsze.

autor

cii_sza

Dodano: 2019-02-22 13:24:39
Ten wiersz przeczytano 1995 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

Avatar Avatar


ciszo
jesteś każdą cząstka gdzieś indziej
w podróży rozpadłaś się
w odzyskaniu zaufania
do Pana materii nie trwałej jak śnieg
nie porzucaj aniołów, mokrych od modlitw

ciszo
czy nasłuchujesz
wędrowca pustyni
w poczuciu czasu
nieuchronna jego wola
wszyscy pomrzemy w cierpieniu

nie zegnaj się proszę

mariat mariat

A ja uważam Halinko, że tylko człowiek pijany albo
naćpany może tak się zachowywać i Ty przez takiego
typa chcesz przestać pisać?
Zbyt mądra jesteś, żeby takiej szui dać się pokonać.
Otrząśnij się jak od zapchlonego kota i do klawiatury.
Przecież nie takie wojny wygrałaś.
Jeśli chcesz pogadać, numer telefonu znasz.

Pani L Pani L

Ale bydlę.
Tak Halinko, to już nie ten Bej sprzed lat.Kiedyś
byłoby to nie do pomyślenia.
Nie odchodź, bo takim idiotom dajesz rękojmię i dalej
będą niszczyć ludzi.
A pies ich ..... i te małe pieski też.
Przemyśl jeszcze swoją decyzję, tym bardziej, że nie
wszyscy są tacy podli.
Pozdrawiam serdecznie Ona-56, pamiętasz?

falkon falkon

Halinko!
H... Kładź na to, pisz i publikuj.
Proszę?

Agrafka Agrafka

Ostatnio tylko zerkam na kilka wierszy. Doczytałam się
Twojego zakończenia :( i być może źle się domyślam, o
kogo chodzi.
Jedno wiem, że nie należy jednak zostawiać swojego
prywatnego maila.
I to prawda, że na takie prywatne docinki, zwyczajne
chamstwo, trudno odpowiedzieć. A wiersze powstają
zazwyczaj w momentach dla nas trudnych.
Nigdy wcześniej nie sądziłam, że w ludziach, którzy
wydawać by się mogło, dotknięci są większą
wrażliwością, może być tyle zawiści - a spotykam się
z tym często w internecie. Może jedynym sposobem jest
po prostu czytanie siebie i dawanie sobie wsparcia w
takich momentach.
Ja również życzę wszystkiego co dobre i nie mówię
żegnam :)

Bella Jagódka Bella Jagódka

Boże. Trudno mi uwierzyć w to co piszesz. Nie, nie z
mojej głupoty, ale z mojej niewiedzy i nieświadomości,
że ktoś mógł pisać coś podobnego. Wiem, że tutaj tzn.
w komentarzach powinno się pisać tylko na temat
wierszy, ale byłabym za aby ujawnić osobę tak
zachowującą się. Wiadomo, że zarówno wiersz jak i
komentarz można zawsze usunąć, trudniej zmienić czyjś
charakter i zachowanie, ale na pewno można wykluczyć
go (ją, jego) ze społeczności Beja. Zrobisz, co
uważasz Nie namawiam, ani nie zachęcam na pozostaniu
tutaj z nami. Czasami trzeba odpocząć, zregenerować
siły. Życzę wszystkiego dobrego.

Beata1* Beata1*

Pragnę jeszcze dodać, że zgadzam się z poprzednikami
aby swoich decyzji nie uzależniać od chamskiego
zachowania jednej osoby. W takiej sytuacji naturalne
jest przygnębienie, ale warto wtedy pamiętać
wszystkich życzliwych ludzi, dobre chwile, wzruszenia
po przeczytaniu wierszy, które "gadały". Z braku czasu
rzadko zaglądam i na krótko, ale czuję się związana z
bejem, bo boli mnie, gdy ludzie zamiast dzielić się
spostrzeżeniami na temat treści wierszy atakują kogoś
personalnie i tworzą atmosferę braku zaufania.
Poza tym tu na beju często krytykę wiersza myli się z
personalną napaścią a to są tak bardzo nieporównywalne
sprawy. Jeżeli krytyka wiersza budzi silną agresję to
jest dowód, że jakieś uczucia zostały nie rozpracowane
i tylko tak się rodzi poezja niewygodna dla piszącego
ale jedyna, aby zrozumieć sens pisanych przez siebie
słów. Jak miło być poetą bez odpowiedzialności za
własne słowa, odpowiedzialność nieco bardziej hamuje
zachcianki twórcze. Poeta na wiecznym rauszu tworzący
swój picassowski obraz rzeczywistości z
elastycznością, której żadna logika nie ogarnie to
może marzenie wielu geniuszy samozwańców. Poezja równa
się dla mnie odpowiedzialność za własne słowa również
w trakcie zabawy.
Też bym chciała żebyś została, ale bej to nie koniec
świata i decyzja nalezy do Ciebie. Lubię Twoje
nieprzekombinowane wiersze, wiarygodne emocje w
których jesteś Ty, wystarczająco elastyczne aby
czytelnik mógł w nich znaleźć coś dla siebie.
Pozdrawiam jeszcze raz Halino.

kowalanka kowalanka

jestem niedawno na tej stronie...wstawiam swoje
wiersze wierszyki ... czytam komentarze i wydaje mi
się że dużo ludzi chce pouczać wstawiać własne wersy i
odczucia do cudzych wierszy ale to nie oto chodzi
każdy ma swoje odczucia i właśnie w takiej a nie innej
formie je przelewa na papier :)mnie się podobają
bardzo inne przemyślenia ...nie komentuje negatywnie
innych wierszy bo tu nie ma wielkich pisarzy raczej
amatorzy w dobrym stylu...ludzie samotni i różni
mający potrzebę pisania i to trzeba USZANOWAĆ
...bardzo współczuje autorce wiersza i tego co ją
spotkało..dziś Ty jutro Ja...pozdrawiam

MariuszG MariuszG

Bardzo przykro czytać Twoje słowa, że są tak obmierzłe
typy, które o wrażliwości nie mają pojęcia a chcą
zaistnieć (tylko w jaki sposób?). Msz ucieczka nie
jest dobrym rozwiązaniem. Atakujący poczują
satysfakcję, że "udało im się". Na wielu forach
internetowych znajdują się takie indywidua. Trzeba
dawać im solidarnie odpór. Na to nas stać.
Ale decyzja należy do Ciebie.
Pozdrawiam.

falkon falkon

Nie wolno uciekać.
Bo ścierwa opanują świat.

https://www.youtube.com/watch?v=wTjLZwpmufw

Beata1* Beata1*

Strasznie to przykre, na pewno nikt z nas nie chciałby
otrzymać tak złośliwego i agresywnego maila. Szacunek
dla życia i śmierci oraz drugiego człowieka to
podstawa obcowania z poezją. Poezja to
odpowiedzialność za słowa a nie casting wierszyków i
wyszydzanie drugiej osoby. Człowiek to nie tylko moja
koleżanka, kolega, mój przyjaciel, przyjaciółka, mój
sprzymierzeniec w sprawie i to wszystko co rzekomo
moje ale również ta osoba, której nie rozumiem, z
którą rozmowy są trudne i relacje czasem bolesne,
wtedy najbardziej idzie rozpoznać po reakcjach czy
jestem dobrym człowiekiem, to najlepszy sprawdzian
człowieczeństwa. Oczekujemy i słusznie wysokiego
morale od księży, bo ich posłannictwo zobowiązuje do
dawania dobrego przykładu na co dzień. Mamy ogólnie
dość wysokie wymagania wobec innych. A co z nami
obcującymi z poezją, brak odpowiedzialności za słowa,
rzucanie słów na wiatr, li sztuka dla sztuki i
zdziwienie, że nikt wierszy nie czyta. Może czytelnik
woli prawdziwą poezję od kumoterstwa, intryg i złych
emocji pomiędzy tekstami.
Pozdrawiam bardzo serdecznie Halino i już znikam do
domowych zajęć. Zajrzałam tylko na chwilę poruszona
tym co napisałaś.


nureczka nureczka

Wiem o czym piszesz.
Popłakałam się po prostu...
Nie wierzę, że ktoś, a jednak.
Piszesz o sobie i o Niej.
Jak to się dzieje, że za pisanie i czytanie wierszy
biorą się ludzie pozbawieni wrażliwości i taktu,
wyobcowani z uczuć, umiejący jedynie ranić innych,
wręcz rządni...zemsty ?
Na razie nie wierzę...
Wiem jedno - nie wolno się poddawać, bo takie "typy"
są w mniejszości.
Do usłyszenia Halino.

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

cii_szo, gdziekolwiek pokażesz swoje wiersze, b
edziesz miała wiernych czytelników (czytelniczki).
Zawsze jakieś akcje i reakcje... szkoda że ktoś
sprawił przykrość Tobie, i w sumie to żal że ma tak
zryty beret.

(OLA) (OLA)

Halinko, nie ukrywam jak przeczytałam ten wiersz ręce
mi opadły i zaraz przyszła taka myśl, dlaczego ludzie
są aż tak podli?:(

Bej miewa takie wzloty i upadki, lecz tak myślę, że
nie tylko Bej...

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i mimo wszystko
uśmiech ślę, Ola.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Nawiązując o kom. Krzemanki - okazujesię, ze sa tacy,
którzy dla sztuki - mimowolnie -byc moze ranią.
Karygodne. - zdarza się - mało roztropnym.
Nie wiem o jakiej poetce mowa, nie wiem o jakim
adresacie, ale - to także przykre. Mam rowniez
wrazenie, ze co nieco nie najlepiej na portalu
ostatnio: mało co za serce chwyta, malo co wzbudza
emocje... - ale -to chyba tylko jakiś moj nihilizm.
Przykre to. Nie wiem, czy argumentem dla pozostania
jest stwierdzenie, ze jesteś tu potrzebna, ale-
pomyśl,czy można pozostawiac portal z uwagi na
nieodpowiedzialnośc jednej czy kilku osob? -
pozostawiać - w czyich poetyckich rękach?
Pozdrawiam Halinko.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »