Kruk
Czarne pióro na ziemię z nieba opadło
Pamiątką po zacnym ptaku będąc
Czarnego niczym najciemniejsza noc
Posłaniec boga nordyckiego
A może zwiastun końca szczęścia naszego?
Kolejne czarne pióro spadło
Posłańcem cienia świat ogarniającego
Kruk z ziemi wzbił się ku niebu
Młócąc mgłę poranną skrzydłami
Krople rosy z liści strzepując
A te opadły na ziemię…
Kończąc żywot swój
Odbierając szczęście płatkom
Róży…
autor
Dragis
Dodano: 2008-08-05 13:00:30
Ten wiersz przeczytano 709 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Taki opisowy... ciekawy. Można sobie dokładnie
wyobrazić ten wzlot kruka. OK. Huncwot przekonany. :)
Przyroda rządzi się swoimi prawdami,w które nie
powinniśmy ingerować,chyba że bezkonfliktowo-wierszem
tak jak to zrobiłeś.Wiersz podoba mi się.