Kruk i wrona/bajka/ ***
niedaleko bo w sąsiedztwie
może metrów sześć czy dwieście
mieszka czarny kruk co kracze
same nieszczęścia w królestwie
wrona też tam pomieszkuje
od lat męża poszukuje
za młodu tak wybierała
że starą panną została
może zapukam do kruka
może on połówki szuka
czarne piórka przyczesała
i do kruka zapukała
a że było to świtaniem,
jadł robaki na śniadanie
miał nie za wesołą minkę
kwaśną taką jak cytrynkę
wrona łebek pochyliła
- jestem Bronia się skłoniła
już od dawna męża szukam
wianka już nie będę wiła
coś cię Broniu naszło nagle
aż mu robak stanął w gardle
ja na męża z takim wzrokiem
na świat patrzę jednym okiem
wrona cała zapłakana
próżno w podróż się wybrała
byłam panną będę panną
a o mężu będę śniła
morał:)
gdy za młodu grymasisz
przebierasz jak w ulęgałkach
sam jak palec potem będziesz

brzoskwinka.50


Komentarze (16)
Fajna bajka:)
Podobnie jak Bartek też lubię krukowate, to bardzo
inteligentne ptaki, potrafią pokonać różne przeszkody,
by zdobyć pożywienie, widziałam testy naukowe na nich
przeprowadzane.
Co do morału częściowo się z nim zgadzam, bo brak
wyboru nie jest dobrym wyjściem, na zasadzie lepszy
rydz niż nic, a w dzisiejszych czasach wiele
kobiet/nie wron/woli być singielkami, bo chcą się
spełniać zawodowo, macierzyństwo też odkładają na
później, poza tym wiele osób żyje w nieformalnych
związkach, bez ślubu.
Czy to dobrze, czy źle nie mnie oceniać, za tzw.
czasów mojej młodości, gdy miałam długi okres
narzeczeństwa rodzicom to się nie podobało, dziś jest
inaczej.
W strofie -
"wrona cała zapłakana
próżno w podróż się wybrała
byłam panną będę panną
a o mężu będę śniła".
Ostatni wers nie ma rymu,
można zmienić go tak -
byłam panną, będę panną,
o mężu mogę pomarzyć.
Morał też mało rytmiczny
Może tak -
Gdy za młodu zbyt grymasisz,
przebierasz jak w ulęgałkach
może cię powitać starość
z samotnością niczym palec.
Co prawda nie ma tutaj dokładnych rymów...
Pozdrawiam Bożenko, miłego dnia życzę :)
fajna bajeczka :)) pozdrawiam
Ale bajeczka fajna :)
Byle co, byle złapać...(?)
Nie hołduję tej zasadzie
"Z braku laku - dobry kit"
Wrona i kruk rodzina ta sama- krukowate.
A bajka doskonała.
Fajna bajka.
Dobry morał. :)
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem :)
Zmrozila mnie puenta, bo wybredny jestem,
pozdrawiam:)
O tak, coś w tym jest.
Pozdrawiam serdecznie :)
Morał jakże prawdziwy:). Pozdrawiam
Z przyjemnością i podobaniem czytałam. Rzeczywiście w
życiu tak bywa, że marudzenie i brak zdecydowania nie
przynoszą szczęścia. Miłego wieczoru i spokojnej
nocki:)
O to...to, oby nie zostać sam,
Pozdrawiam ciepło
Dziękuje Bartku serdeczności;) Sama bym nie dała
rady:)
Chyba, że muszą być rymy dokładne, to Ci nie będzie
pasować :-)
A widzisz, w drugim wersie jest 9 :-) Jeśli mogę, to
tak bym to rozwiązał :-)
"niedaleko po sąsiedzku
może metrów sześć czy dwieście"
Oczywiście to nie mój wiersz, mam nadzieję, że
wybaczysz :-)
Witaj Bartku:)
dokładnie lecz nie zgadza się 8 sylab i nie umiem z
tego wybrnąć ...Dziękuje:)