kruszynka i okruszek
moim wnusiom Lili i Filipkowi
Mamusia z czułością
głaszcze pełen brzuszek,
lecz jeszcze o "jeszcze"
uprasza maluszek.
Główeczkę przekręca,
zadarty nos marszczy,
pierś chwyta łapczywie...
- Czy aby wystarczy?
Drobnymi rączkami
wymachuje wokół.
Nie musi być cicho,
choć nie zawsze spokój,
gdy obok w łóżeczku,
śpi bliźniacza siostra
/o niecałe sto gram,
braciszka przerosła/.
Już jest przewinięta,
spokojna, uśpiona.
Maluch jeść też kończy,
pójdzie tak jak ona
do swego łóżeczka,
w mięciutkie piernaty.
Dwa największe cuda
mamusi i taty.
Komentarze (42)
Widziałam te Twoje słodziaczki! śliczne! gratuluję
szczęśliwej Babci!
Pozdrawiam serdecznie:)
krzemanko dziękuję, masz rację :) buziaczki
Ciepły wiersz o wnukach, taki od serca babci.Podoba mi
się.
Pozdrawiam.
Bardzo sympatyczny wiersz. Wers "pójdzie w ślad jak
ona" wydaje mi się niezbyt fortunny. A może "pójdzie
tak jak ona"? Miłego dnia.
Uroczy wiersz, pełen ciepła i babcinej miłości:)
Pozdrawiam.
Śliczny wiersz! Pozdrawiam :)
Tak Ci już zostanie Kochana na bardzo długo,ale to
cudowne szczęście-wiem coś o tym.
Kochane bliźnięta!
Takie zapamiętać:)
Pozdrawiam serdecznie!
Maluszki niech zdrowo się chowają i cycem długo
odżywiają:)
dumna Babunia ..mieć takie wnuczęta to wielkie
szczęście ...
pozdrawiam;-))))
Babunia dumna z wnucząt, a wnuczaki jeszcze nie
wiedzą, jaką mają fajową babunię.Pozdrawiam Bello.
Ładny wiersz. Pozdrawiam
Milutki wierszyk babuni dla swoich
wnucząt.Uroczy.Pozdrawiam