Krwista noc
Byłbyś jak brzytwa na morzu głębokiem,
Raniłbyś, a ja chwytałabym w omoku.
Krew ma otuliłaby nas w tej pienii,
A krzyk mój odpływałby gdzieś w dal.
Usta me poranione chciałyby więcej...
TY falowałbyś ze mną
w bezkresie tej krwistej nocy...
autor
MalgozrataXX1
Dodano: 2010-05-14 23:28:22
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
czasem noc trwa wiecznie...