krwisty zachód słońca
złota kula w językach ognia
zabiera nasz dzień
ze wszystkimi smutkami
co łzą twardo o glebę
trzasnęły
ze wszystkimi radościami
co na skrzydłach ważek
odleciały
zabiera nasze pragnienia
przed tron w nieboskłonie
czy Najwyższy
spojrzy dziś na nie?
autor
suziquatro
Dodano: 2009-08-28 01:23:41
Ten wiersz przeczytano 1460 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ciekawe metafory, acz dość przekorne. Podoba mi się
wielotorowość wiersza.