Kryształowy kielich
Błądziłem dłońmi po twoim nagim ciele
przetrząsając zakamarki podświadomości
tworząc w głowie erotyczne obrazy
malowane kolorami tęczowej ekstazy
zanurzałem zmysły w oceanie spojrzeń
pełnych poetyckiej wspaniałej miłości
która wprawiała w emocjonalne drżenie
nasze spragnione przyjemności dusze
tornado pożądania osiągało kulminacje
porywało nas w nieziemską rozkosz
moment spełnienia był tak bliski
jak połączone pocałunkiem usta
rozbici na słodkie kawałeczki doznań
składaliśmy nasz intymny świat
w piękną kryształową czarę
wypełnioną po brzegi nektarem
namiętności.
Komentarze (3)
wiersz jest wyjątkowy Natchnienie przywołało obrazy
uniesienia falą wrażliwej i plastycznej wyobraźni
Dobry wiersz dotyka trafnie intuicją Pozdrawiam
przepiękny opis tego co takie intymne, takie tylko
nasze, aż do głębi
Szczerze- świetnie opisana chwila rozkoszy,
zdecydowanie powyżej moich własnych możliwości. :)