Krytycy i poeci
Krytycy i poeci
w jedno wpadli stadło,
więc wszyscy jak leci
walili gdzie popadło.
Krytycy piszą wiersze,
poeci krytyki,
nikt nie wie kto pierwszy
rozpoczął przytyki.
To poeta, to krytyk
ciągnął sławę na swoje,
każdy w piórka obrastał
ale nie był aniołem.
A przecież nie wiadomo
czy z głupich przytyków
krytyk wzniesie poetę,
czy poeta krytyka.
autor
HENO
Dodano: 2008-02-03 00:13:42
Ten wiersz przeczytano 898 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Na Beju jest wiele takich osób
. Pozdrawiam
Na Beju jest wiele takich osób
. Pozdrawiam
Klasa sama w sobie. Zostawiam zasłużonego plusika:)
Jeśli Poeta jest wielki i ponad, to zawsze wyjdzie
obronną ręką. On sie żadnym przytykiem nie wzruszy,
ale będzie sie wciąż doskonalił, by pracować nad
warsztatem. Krytyk musi być tez poetą.
Ha, ha, ha! Trochę fraszką mi zalatuje :-)
dobre... z beja wzięte... ale nie tylko...
dobry wiersz...a ostatnia zwrotka poprostu
super...może być od razu komentarzem wiersza...duży
plus..
Czy dobrze, czy źle ważne że mówią, bo widać że
wzbudzamy jakieś emocje. Najgorsza jest cisza i
obojętność.
Nie należy bać się krytyki, a głupich przytyków. Poeta
niech pisze to co mu w duszy gra.
KAPITALNY!!!!Jestem pod wrażeniem ,szczególnie
ostatniej zwrotki:)
No nie kazdy w piórka obrastał :) tylko poeci:) ja
np.NIE:)