Krytycznie o ,,krytyce,,

Tylko nie za częsdto podpowiadaj jak to czy owo ma
autor zmienić ?
Bo jak wtedy się ma podpisać sam pod wierszem
napisanym de facto w duecie ?

Sławku, twoje uwagi na ogół są rzeczowe i przemyślane
i nierzadko warte uwagi - ale niestety niektórzy ,,
rachmistrze,, od kropek i przecinków zapominają o
tym,że poezja rządzi się innymi prawami niż proza. Ale
dla krytykanta to nie ma znaczenia - chodzi mu o to
aby nie podszepnąć autorowi inny wariant jakiegoś
słowa lub zdania a tylko żeby ,, przywalić ,, bo mi
się nie podobasz....
Sławku ty nigdy krytykantem nie byłeś
dlatego nic do ciebie nie mam.

Maćku masz rację we wszystkim. Oczywiście każdy kto
czyta Twój wiersz widzi od razu siebie, to w końcu
normalne. Ja też widzę siebie i też widzę swoje
krytykanckie wpisy. Pewnie przez to jestem nielubiany.
Już trudno. Nie czuję się oczywiście jakimś ekspertem.
Ale zdaje się że nie chodzi o to gdyż na beju kogoś
kogo można było tak nazwać jest z jeden procent. Moim
zdaniem chodzi tu głównie o dwie sprawy. Po pierwsze o
super zabawę a po drugie by z tej zabawy wynieść
jeszcze coś co nazywamy poprawianiem swoich
umiejętności w dziedzinie która stała się naszą pasją.
Powiem tak. Wiersze dzielę na trzy kategorie. Po
pierwsze te które do mnie nie przemawiają i te
pozostawiam bez komentarza, po drugie te które są dla
mnie obiektem marzeń i je kwituję peanami zachwytów in
te które uważam za fajne z pomysłu ale które bym w
jakiś sposób poprawił. Myślę że oznaką szacunku dla
piszącego jest przedstawienie mu swoich uwag i
dodatkowo te uwagi poprzeć pokazując w jaki sposób
można to zmienić. Oczywiście super rozwiązaniem jest
działanie towarzystwa wzajemnej adoracji której
członkowie nie koniecznie czytają a jedynie
pośpiesznie wstawiają lakoniczne super licząc jedynie
na wzajemność. W kwestii krytyki najgorsze są te osoby
które robią złośliwe wpisy z lakonicznym wpisem
interpunkcja albo średniówka. To coś na zasadzie
stwierdzenia jesteś idiotą. Ja jeśli piszę komentarz
to na dziewięćdziesiąt kilka procent podpieram go
plusem no chyba że wiersz dotyczy spraw politycznych
które zakłamują widzianą przeze mnie rzeczywistość.
Maćku jeśli nie podoba Ci się mój sposób komentowania
proszę powiedz i wtedy za każdym razem będziesz miał
plusa bez marudzenia. Pozdrawiam z uśmiechem:)))

Serdecznie wszystkim dziękuję za empatyczne i pełne
zrozumienia komentarze. Jedna uwaga do Michała jastrza
: ja uważam,że niskie poczucie wartości mają raczej
ci, którzy innych bezustannie obrażają nazywając to
komentowaniem wierszy.

jak widać, krytyka to sztuka w relacjach
międzyludzkich

krytyka jest potrzebna,
tylko wtedy kiedy jest rozsądna i brak w niej
zwyczajnej złośliwości,
życzę miłego wieczoru:)

Witam,

gorzka, ale prawdzkwa ironia...
/+/
Zapomniałeś o jeszcze jednej grupie;

kiedyś krytyczni aż do złośliwości - dzisiaj
potulne owieczki biegające po portalu i kadzą,
kadzą...

A wszystko dla?

Uśmiechi pozdrowienia;'uodporniona'.

Krytykować każdy osioł potrafi,
wielką sztuką są mądre podpowiedzi,
o byciu poetą wielu z nas marzy,
jednak los większości z nas nie oszczędzi.

Samo życie. Dla mnie pobyt na Beju to zabawa, zarówno
przy pisaniu wierszy jak i komentowaniu, mająca na
celu przynajmniej częściowo na powrót do normalności,
po bardzo poważnej operacji głowy. Mądre uwagi i
podpowiedzi przyjmuję z uśmiechem na twarzy i
serdecznie za nie dziękuję, na głupie, przemądrzałe,
czasem złośliwe przepraszam daną osobę, że
musiała się męczyć czytając moje wypociny i proszę by
więcej do mnie nie zaglądała.
Fajny, refleksyjny wiersz o nas samych Maćku.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)

Różni są ludzie. Niektórzy krytykują z życzliwości,
żeby pomóc. Inni by się dowartościować. Norma! Nie
rozumiem natomiast piszących, którzy przejmują się
złośliwą krytyką. Czyżby aż tak niskie mieli poczucie
własnej wartości?

Mocno dosadnie w punkt... pozdrowienia

Dobrze ujęta rzeczywistość.
Jesteśmy na amatorskim portalu więc poziom pisania
bywa różny. Krytyka w odpowiednio podanej formie tak,
aby nie urazić piszącego zawsze jest mile wskazana.
Mądry potrafi wyciągnąć z niej pożyteczny wniosek a
ktoś inny (obrośnięty w piórka), czując się wielkim
poetą, może poczuć się obrażony:)
Pozdrawiam Maćku:)
Marek

Maćku, zgadzam się z każdą literą;)
moja wrażliwość jest tak duża, że nie umiem
krytykować, niech robią to inni co mają lepszy
warsztat i chwała im za to, byleby nie przekroczyć
granic...
serdecznie pozdrawiam
:)

Jest okej ...dobra krytyka to miłości klej ...

Staram się pisać tak, żeby tekst się obronił, ale
zdaję sobie sprawę z tego, że mam masę błędów i
niedociągnięć, o takich prostych rzeczach jak
przecinek czy kropka to nawet nie wspomnę. Jak już
pisałem wcześniej jestem otwarty na krytykę. Nie
obrażam się na wytyki ale też nie muszę się z
wszystkimi zgadzać. Poruszyłeś istotny temat.
Pozdrawiam serdecznie. :)

Sugestiw zmian żeby brzmiało i czytało się lepiej są
ok. Konstruktywna krytyka jak najbardziej ale
odpowiednio
krytykować też trzeba umieć.
Pozdrawiam serdecznie :)