kryzys
Dzisiaj spotkał mnie
Cichy kryzys twoich oczu
Zatopionych w nagości wspomnień
Urojonych uśmiechach szafirowych dni
Niewybaczalnych grzechów tuż pod
księżycem
On nie znał nas wcale
A jednak słyszał
Twoich dłoni głośny szept
Moich ust grymaśny blask
Cisza miała smak radosny
Wiatr wiał barwą słodkich słów
Malinowy król gdzieś daleko grał
Gitarowe solo
Jemu jest łatwiej
Zakochać się znów
autor
pilnujmoichsnow
Dodano: 2010-01-12 20:28:21
Ten wiersz przeczytano 496 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ładnie napisane, dobrze się czyta[+]!!!...
Twoich dłoni głośny szept, przemyśl to zdanie. Całkiem
sympatycznie, pozdrawiam.
Podoba mi się tok myślenia. Duży + Pozdrawiam:)