Krzyk
Czasami jest źle i nie wiem co ze sobą mam
zrobić
Wtedy wychodzę i idę przed siebie muszę się
zastanowić
Nad sobą nad tym co mnie otacza
Nad tym co mnie często przytłacza
Często zakładam słuchawki by nie słyszeć
tych ludzi dookoła
I idę tak przed siebie zatrzymać nikt mnie
nie zdoła
Czasami może chciałbym z kimś
porozmawiać
Ale z kimś takim z kim mógłbym się
dogadać
Gdzie mógłbym znaleźć kogoś takiego?
Może on być nawet ze świata wirtualnego
Wiem że nie tylko ja czasami potrzebuje
takiej pomocy
Innym też bym chciał pomóc nawet w środku
nocy...
Komentarze (1)
Niestety, tutaj w komentarzach nie pogadasz ale są
inne. Wiersz ciekawy.
Pozdrawiam