Krzyk!
Nikt nie rozumie i nie wie,
co w mojej glowie drzemie.
Co kryje w sercu,
jaki w glebi nosze bol..
I choc dzis marzenia,
trzymaja mnie tu,
to czuje jak zabiera mi je ktos...
I jest to cos,
co sprawia ze czuje sie niepotrzebny.
Nikomu, sam w sobie zamkniety...
Przez chwile pozwolono mi,
uwierzyc w swoje piekne sny..
Lecz zniknely i nie spie po nocach,
dusza milczy i szlocha...
Kiedys wydusze z siebie krzyk!!!
a gdy nie uslyszy tego nikt.
Wolania i prosby o pomoc,
zapadnie wieczna noc.
Zasne spokojnym i pieknym snem,
nie bedzie juz mnie . . . .
Dla wszystkich, Ktorzy czasem traca nadzieje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.