Krzyk duszy familii, brutalność...
pamięci pradziadka Bronka
Dlaczego miecz ludzkiej zawiści
uciął życia nić?
Wszystko roztrzaskane w drobny mak,
nigdy już nie zaświeciło dawnym
blaskiem.
Brutalność świata poznałam
poprzez twój życiorys.
Jesteś mi tak bliski,
i zarazem kompletnie nieznany.
W czyichś oczach- bezznaczeniowe zero.
Dla nas- krzyk duszy całej familii.
Ty… obrońca rodzinnej sławy.
Ambasador najważniejszej życiowej
sprawy.
autor
Stefa1932
Dodano: 2020-10-09 20:07:36
Ten wiersz przeczytano 1410 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
W życiu różne sytuacje bywają.
Poruszający wiersz
Moją ciocię też zatłukli kijami, bo nie wydała męża.
Zostawili drobne dzieci i jednego kaleką.. Serdecznie
współczuję i pozdrawiam.
Świetnie uczciłaś pamięć pradziadka.
Ambasador najważniejszej życiowej sprawy.
Pięknie.
Bardzo ładny, szczery wiersz, pełen emocji.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie i z sercem.