Krzyk nieba
słuchając...
bezgłośnego krzyku nieba...
samotność ...
jest moim przewodnikiem ...
tak długo...
błądziłam ....
po tym świecie...
szukając...
zniewolonej prawdy...
moja pamięć ...
w pułapce czasu...
starałam się ...
pokazać całe piękno ....
jakie posiadam...
rzucając się ...
w ogień szukałam ukojenia ...
wlaczyłam ...
z ciszą ...
by zobaczyc cię znowu ...
a kiedy...
obudziłam się kolejny raz ...
w tej ....
płonącej pustce ...
byłeś zbyt daleko...
by usłyszczeć...
mój głos...
biegnąc ...
za tobą ...
zabłądziłam w ciemności ...
i wtedy...
mogłam ...
już tylko płakać ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.