Krzyk Świata
A miała przyjść upragniona wiosna
Ubrać świat piękną zielenią
Już przyroda do życia wracała
Gdy usłyszeliśmy krzyk świata
Niebo innej barwy nabrało
Słońce niby tak samo świeciło
Człowiek człowiekowi był wrogiem
Aż tu się wydobył krzyk świata
Byśmy na niebo inaczej spojrzeli
By to słońce nam nie zgasło
Stanąć w ramie w ramie z wrogiem
Bo tu świat o solidarność woła
Byliśmy siebie blisko ludzie ulicy
Żyliśmy każdym dniem następnym
Zabiegani zaślepieni wszelkim dobrem
Nie zauważając że zło nadchodzi
Więc teraz gdy słyszymy krzyk świata
Stańmy po tej samej stronie drogi
Dajmy sobie szansę na lepsze jutro
Bo jeśli to nauka to Bóg wysłał ten krzyk
Komentarze (3)
Podoba mi się ta refleksja :)
Ach...trzymajmy razem Słoneczko :) Pozdrawiam
Dobre przesłanie, wiersz daje do myślenia. Oby ludzie
zrozumieli, co jest ważne... Pozdrawiam.