Krzyż
Słowo pragnę zabrać w sprawie polityki,
Bo już ma cierpliwość do kresu się
zbliża.
Czemu w naszym kraju istnieją czynniki,
Które tak się boją dotknąć sprawy
krzyża.
Stawiali go wierni przysiędze harcerze,
By ludzie uczcili Smoleńską tragedię.
Czynili to oni, w bardzo słusznej
wierze,
A cóż zrobiliśmy, z tragedii –
komedię.
Kościół naznaczony krzyża
przeznaczeniem,
Uchyla swą wolę, choć ludzie zawzięci.
Biorą na ramiona Chrystusa cierpienie,
Bardziej niż kościelni, w uporze tak
święci.
Po co nam ta wojna, świat tylko się
cieszy,
Widząc jak toczymy krzyżowe zmagania.
Taki spór gdzie indziej może wiernych
śmieszyć,
Bo krzyż nie wymaga o wiarę starania.
Przestańmy już walczyć, usuńmy spór
sprawy,
To jest tylko drewno ubrane w symbole.
Bóg jeśli to widzi, zawsze jest łaskawy,
Wie co może śmieszyć, a co musi boleć.
Zamieszanie nigdy nie będzie mądrością,
Do klęski prowadzi naród podburzony.
Kto chce wiarę cenić fałszywą miłością,
Będzie po wszech czasy grzechem
potępiony.
Komentarze (23)
pięknie wyrażone
pełne emocji
Piękny wiersz. Bardzo mądre słowa. Gratuluję serca
oraz umysłu i jeszcze umiejętność przelania wiedzy na
poezję.
Mądre słowa.
Madrze napisany wiersz,pozdrawiam serdecznie
W całej rozciągłości potwierdzam treść
wiersza - krzyż jako symbol nie powinien być stawiany
tam gdzie się komu podoba
a zwłaszcza w celach politycznych. Przyczyny i skutki.
Odpowiedzialni za rozróbę cofają się rakiem. Tonący
czepia się brzytwy. W kraju mamy do załatwienia
miliony spraw alarmowych i pilnych jak
powodzie, bezrobocie, dobrowolny przymus szukania
pracy i chleba na obczyźnie, choroby, marne płace w
stosunku płac kominowych , korupcja,
itd. Czas żałoby przeszedł a kto chce się
modlić za grzeszników winien to robić
w domu lub w kościele . Krzyż winien być przeniesiony
tam gdzie jego godne miejsce.
Zgadzam sie z opinia B.Ponikarczyk. Jedyna refleksja
jest ta,ze....Swiat sie smieje! Oczywiscie z Polakow
...jeszcze raz nikt nas nie potrafi zrozumiec. Na taka
sytacje z politowaniem kreca glowa i Polska na arenie
politycznej U.E traci wiarygodnosc jako partner. Za
granica nikt sobie nie pozwoli na manipulowanie
krzyzem...bo znak krzyza to jest Swietosc.
Zgadzam się z Barbarą Ponikarczyk , a za podjęcie
tematu autorowi należy się plus.
o tak to prawda, zapominamy jakim symbolem jest
naprawdę krzyż ...tylko władza rządy i stanowiska....a
tłum woła wiara - a gdzie ona pozostała...zapewne
daleko w zaułkach ciemnych ulic...pozdrawiam
z wielkim uznaniem...dobry temat i wiersz
jak zawsze u ciebie ,przemyślane napisane,nie banalne
i dobrze się czyta a co do tematu no jo -smutna
prawda.pozdrawiam
Wiersz jak zwykle dobrze napisany.Ujmuje taktownym
spojrzeniem na problem. Mnie trochę dziwi,że autor nie
dostrzega hipokryzji Kościoła w tej kwestii.Tu Kolego
nie chodzi o żadnego prezydenta, ani o żaden krzyż.W
tym sporze chodzi o pokazanie siły.Z jednej strony
stoi rząd i światła część społeczeństwa z ludźmi
którzy wyzwolili się spod duchowej dominacji Kościoła
a z drugiej przegrany PiS wspierany przez dostojników
kościelnych manipulujących tłumem starych ludzi. To
jest typowa wojna psychologiczna,która przerodziła się
w żałosną farsę. Przed 4-ma miesiącami Polacy
zadziwili świat swoja solidarnością a kilka miesięcy
później zaskakują rozrabiactwem,głupotą i podziałami.
Czy taki kraj można traktować poważnie? Jakie to
smutne!
W Stanach Zjednoczonych jest 15% katolików
...stawiane są krzyże w różnych miejscach i nikomu
nie przeszkadzają ...nie ublizają starszym ludziom
....w Anglii pod pałacem Buckinham jak zginęła księżna
Diana 3 lata dali na wypłakanie się ludziom...nikt nie
zarzucał nikomu że wolność ogranicza przynosząc kwiaty
i .t.p....Polacy(z ubogą wiedzą) sami się kompromitują
bo są zaściankowi i nie mają zasad, obwiniają innych
najchętniej Kaczyńskiego...tyle o poglądach...wiersz
natomiast z rymami częstochowskimi i patos to tyle
Bardzo dobry wiersz i temat słuszny.Dobrze oddajesz
tok zamieszania i nastroje ludzi tych którzy myślą i
tych bezmyślnych, a bezradność kościoła widoczna i
faktycznie dobrze opisana...powodzenia
powiem tak ; - fanatyzm religijny.........wykorzystują
go władze kościelne, jak i państwowe...........kiedyś
najtęższe głowy duchowne miały wiedzę astrologiczną i
wiedziały co to zaćmienie słońca, ale ciemnocie
wmawiały że to kara Boża....natomiast teraz władze
państwowe wykorzystują okazję, czekają aż się naród
skłóci, a tym samym ukrywają kryzys i inne afery
rządowe.......
Nie będę się powtarzał, bo to nie eleganckie, zatem
zapraszam do lektury, trzech ostatnich moich
wierszy(nie tylko...) - ilustrują ostatnie wydarzenia
dotyczące, nieszczęsnego "krzyża". Zamieszanie niczemu
nie służy, pogłębia jedynie podziały. Takimi kartami -
grać nie wolno. Pozdrawiam.