Krzyż?
czy musisz mnie ranić
przez tyle lat
zostaw i odejdź na drugi ląd
mówią krzyżyk dostałaś
cierpliwie go znoś
dar z niebios wysokich ten los
niemy krzyk w piersi mam
oczy wymyte od łez
czy jeszcze gdzieś tak jest
echo odbija odpowiedź
po co pytania tam ściana
on uśmiechnięty i ja zapłakana
na powitanie całusy śle
kto by pomyślał
że tak bardzo tam jest źle
autor
ABCDE
Dodano: 2011-01-26 21:21:25
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ciekawy wiersz. Życie jest takie jest czasami piękne,
czasami pełen łez, Każdy ma prędzej lub później swój
w życiu krzyż i musi go nieść i żyć
Tak,zycie jest smutne..Ten usmiechniety dostal krzyzyk
na droge,to po co jeszcze dreczy ja
biedna,zaplakana?Wiersz podoba mi sie!!
każdy nosi swój własny kżysz...nawet ten od
nieszczęśliwej miłości ...pozdrawiam