Krzyż w polu
Taka refleksja na obecny czas
Jeszcze tylko niwa przychylna krzyżowi,
jakiś ptak przysiądzie na krzywym
ramieniu,
a pożółkłe trawy roztańczone chwałą,
oddają ukłony w zwiewnym rozmodleniu.
- Człowiek się zatrzymał przed krzyżem
strapiony,
jakby przed ostatnim możliwym
ratunkiem,
może chciałby dotknąć cierniowej korony
i zbolałej twarzy z krwawym
wizerunkiem.
- Może chce przebłagać iż Go dotąd nie
znał,
bo ciągła gonitwa, bo pieniądz, bo praca
i się w wirze życia zaplątał,
okiełznał,
- któż by sobie głowę modlitwą zawracał.
I tak myśli człowiek stojąc przy tym
krzyżu,
że wszystko miał przecież dla ciała, dla
duszy,
lecz nie widział Boga, który był w
pobliżu,
dopiero w nieszczęściu przejął się i
wzruszył.
Jakby Cię przeprosić i przebłagać Panie
?
Byś oddalił teraz zarazę i smutki.
Jeśli nie powstrzymasz - co z nami się
stanie ?
Mocą jesteś Wielki - a człowiek
malutki.
- Popatrz z tego Krzyża, zawołaj w
rozpaczy,
kiedy Twoja Ziemia grozą przytłoczona,
Niechże człowiek wreszcie pomyśli
inaczej,
zanim się spostrzeże że powoli kona.
Komentarze (25)
Za Ewą, temat wciąż aktualny.
Pozdrawiam
Ta refleksja jest cały czas na czasie, jest
uniwersalna. Szkoda, że tak mało wyciągamy wniosków z
przeszłości. Pozdrawiam
* Jak ten czas szybko biegnie.
Zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt
oraz Szczęśliwego Nowego 2022 Roku, pozdrawiam
serdecznie.
Zdrowia, szczęścia, Wszystkiego Najlepszego na teraz i
na Nowy 2021 Rok, pozdrawiam serdecznie.
Wydaje mi się, że słowo „okiełznał” użyte jest
nieprawidłowo lub niegramatycznie. Bo chyba chodzi o
to, że człowiek pozwolił się przez wir życia
okiełznać.
Pozdrawiam :)
"Byś oddalił teraz zarazę i smutki" - ładnie się
modlisz, na pewno warto to wciąż robić. Bóg na pewno o
nas pamięta, choć my o Nim nieczęsto. Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz.
Mnie bardzo smuci to, że większość ludzi najchętniej
widzi Jezusa na krzyżu, a On przecież
zmartwychwstał... i to dość dawno :)
Pozdrawiam
Piękny wiersz - to prawda w tej gonitwie ludzie
zapomnieli o Bogu dopiero w obliczu zagrożenia
przypomnieli sobie i ślą prośby modlitwy o ocalenie
świata oby nie za późno...
pozdrawiam serdecznie:-)
Kochani jestem miło zaskoczona że po tak długim czasie
spotkało mnie tyle życzliwości. Miło widzieć Znajomych
Autorów jak również poznać Nowych wspaniale piszących.
A najważniejsze że każdy z nas dzieli się swoimi
pomysłami, uwagami, komentarzami. Pozdrawiam
wszystkich serdecznie.
Bardzo dobra refleksja z miłością, wiarą i nadzieją
pisana, świetna puenta, pozdrawiam serdecznie.
Piękne, chociaż smutne słowa, z refleksją i cichą
nadzieją... Pozdrawiam:)
pięknie z wiarą i nadzieją
Wiersz podoba się, ale chyba nie po to Bóg zesłał
wirusa, by teraz, gdy poprosi jeden przestraszony, go
odwoływać.
Piękny wiersz Krystyno. Ogromnie jestem rada, że są
ludzie podobnie myślący. Ja jednak wierzę, że i tym
razem ludzie się opamiętają. I nie powiem, że wszystko
wróci do normy, bo by oznaczało, że do starych
nawyków, a przecież trzeba obrać inną drogę, drogę
normalności a nie szaleństwa.
Witaj Krysiu!......
jakżeż te lata szybko minęły od naszych pierwszych
wierszy na beju. Jakże nasze życie przyjmowało różne
szaty.
Tamtych dawnych naszych znajomych już tylko na palcach
policzysz......
Wpadam tu od czasu do czasu, coś tam wrzucę a potem
zabieram - jakoś nie mogę wyczuć swojego miejsca...
jakbyś miała ochotę pogawędzić o "starych Polakach"
podaje maila maja-50@o2.pl
Zdrówka życzę :)