Krzyżu Chrystusa
Krzyżu cudowny
Krzyży słodki
Krzyżu
Znów przybiłam to święte Ciało
Znów swymi grzechami wbijam się w Ciebie
Znów ranie Jezusa
i znów żałuję, chcę być lepsza...
i pewnie będe,
aż do następnego razu...
który(niestety) na pewno nastąpi,
bo jestem słaba,
upadam,
ale patrząc na Tego, który Cię niósł,
podnoszę się.
Podnoszę, aby znów upaść
i powstać...
Jezu, wybacz mi moją słabość i daj za Twoim przykładem powstawać
autor
martusia18
Dodano: 2006-05-17 20:15:45
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.