***(ksiądz i ateista)
I stanął ksiądz z kosturem
spogląda w głąb ziemi
przywołuje z dna opatrzność bożą
A ateista szyderczo się śmiejąc
ze swoją złowieszczą ignorancją
błoto wylał na fundamenty wiary
Błyskawica przecięła niebo
ciemność i cisza dookoła
pierwszy nic nie widział
a drugi widział nic
autor
Bedal
Dodano: 2014-08-13 11:00:28
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
oczywista prawda
:)
"pierwszy nic nie widział
a drugi widział nic"-Totalna ślepota:)
Dobre:)
Pozdrawiam:)
Święta prawda;) pozdrawiam:)
mariat:) ależ my lubimy grzeszyć:)))
Taka prawda jest oczywista.
dobre, to szczególnie
/pierwszy nic nie widział
a drugi widział nic/; pozdrawiam;)
W drugiej strofce niepotrzebne "swoją" ////nadmiar
zaimków to grzech w poezji.
Ps. a drugi nawet jak się wystraszy to nie przyzna.