Książka

Refleksyjnie i ciekawie.

:)

aaaaaaaa powiem tyle -
widać do czego doprowadziły te nauki,
nie trzeba brać lupy ani okularów by to stwierdzić,
dokoła adhd, podarte kolana, czarne wzory na całym
ciele, czuby zielone - czerwone - niebieskie, a po
szarych komórkach została tylko maleńka kreska.

Wals ma rację - powinno się nad tymi tematami coraz
częściej pochylać i analizować.

zima wiosną
pozdrawiam

Witaj - przeczytałem dwukrotnie wiersz skłaniający do
dyskusji, jestem wiejskim samoukiem,Wierzę w
w P.Boga jako energię niewidzialną odczuwam na własnej
skórze, który pomaga mi w trudnych sytuacjach
życiowych nawet śmiertelnych, wychowany bez ojca i
matki na własne siły, wierzę też z doświadczenia, że
za dary Boże należy spłacać dobrymi czynami czego
zabrakło nam w praktyce nauk i są takie skutki w
jakich żyjemy.Ukończyłem roczny Kurs warszawski TNOIK
Technika Naukowej Organizacji i Kierownictwa nauczył
mnie bym niepraktyczne książki spalił i to uczyniłem,
ponieważ ci ludzi o niskiej wiedzy są najszczęśliwsi i
żyją najdłużej. Ja spaliłem pełną szafę niepotrzebnych
książek, przeżyłem 94 lat i nadal pracuję społecznie
dla dobra narodu
jako "Zasłużony Bieszczadom" z masą dyplomów,
odznaczeń aż do Srebrnego
i Złotego Krzyża Zasługi.W niedzielę napisałem wiersz
pt. "Laski" bo mam 2 laski z Bożej łaski Pozdrawiam

Jakże gorzkie są te ziarna prawdy
Pozdrawiam serdecznie :)