Książka, słowa i pocałunki...
Może kiedyś
napiszę Ci coś w książce...
Teraz się boję w nich pisać
bo książka jest na całe życie,
jest dość trwała
i wpis zostanie
- na długo,
a ja się boję słów
i tuszu...
Słowa są wieczne...
na zawsze pozostały by na tych stronach,
w Twojej pamięci
i na moich wargach...
Może ktoś obcy którymś pocałunkiem by je
zdjął,
a może tylko zmienił ich miejsce,
na bardziej ustronne...
gdzieś na szyi.
Ale słowa dla Ciebie
na zawsze zostaną na moich ustach,
choć boję się też na "zawsze"
i "nigdy"...
dla słów zawsze i nigdy - boję się Was...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.