Księga marzeń
Jestem jak zamknięta Księga
piszę ją co dzień
aż do dnia swego przeznaczenia
choć okładka stara jest
jak Biblia tysiąclecia
ale niech "Cię" to nie zmyli
bo wnętrze jej bogate jest
jak świątynia Artemidy
Capoeira życiem mym
z berimbauem śpiewam swym
co dzień rano wstaję
akrobacjom się poddaję
w życiu swym ambicję mam
marzeniami lecę w dal
i mknę po drodze serca szlakiem
szybciej i wyżej niż sam Adam Małysz
a że lekki w duchu jestem
jak poranna bryza nad Bałtykiem
to też żadnych zmartwień nie mam
które by były dla mnie bólem
jak upadek duszy mojej
Komentarze (1)
Amen! Widac, ze z berimbaumem spiewasz swym, bo
wierszyk taki raczej nie za bardzo...