Księżniczka brzydula
Przez okno patrzy już paręnaście lat
Wokół przyszłego męża kręci się jej
świat
Czeka, aż się znajdzie królewicz i na koniu
przybędzie
O ile jej ukochanym chętny zostać będzie
Król zmarł, królowa też, księżniczka
została
I już przez lat wiele na męża czekała
Wciąż dostaje piękne bukiety kwiatów
Lecz jej uroda odstrasza kandydatów
Gruba, złośliwa, z ogromnym nosem
Ale nikt nie przejmuje się jej smutnym
losem
Może kiedyś spotka takiego, któremu wpadnie
w oko
I spodoba mu się to, co ma w sercu
głęboko…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.