Księżniczka ze wschodu
Tam gdzie słońce wschodzi tam gdzie leży
śnieg
księżniczka mieszka o włosach z pięknego
złota
może właśnie tam odnajdę miłości mojej
drugi brzeg
może właśnie tam znajduje się skromność i
cnota
przez setki mil wołam głośno właśnie do
ciebie
gdzie ptaki latają nad tajgą znacząć nowe
drogi
odnaleźć się pragnę z tobą w prywatnym
niebie
śpiewam swoje słowa one płyną przez mróz
srogi
królowo zimy o oczach w których jezior
tysiące
popłyńmy tam gdzie nie był dotąd jeszcze
nikt
zamieszkajmy właśnie tam gdzie wschodzące
słońce
niech miłość będzie jak dla dusz naszych
wikt
spróbuję porwać cię wysoko w piękne
przestworza
zatracić się w tobie bez końca i bez reszty
szalenie
wysoko cię unieść gdzieś ponad góry ponad
morza
niech nam obojgu w duszach zagra słodkie
spełnienie
Dla poznanej w sieci Natalii z Rostowa
Komentarze (26)
ja życze powodzenia mamy podobną wrażliwość pozdrawiam
serdecznie
ale miłością poleciałeś, trudno
będzie jej się oprzeć
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie piszesz jaro, gratuluję i zazdroszczę
Natalii..:)
Pozdrawiam:)
Ślicznie, romantycznie, tak jak lubię, pozdrawiam
cieplutko
Pięknie, romantycznie, baśniowo wręcz.
Pozdrawiam:)
Oj marzycielu, piękne życzenia masz.
Pozdrawiam
Bardzo romantyczny wiersz.Pozdrawiam.
Romantycznie :)
lecz Tajga bywa zimna czy ta księżniczka nie zmarznie?
pozdrawiam:)
no tak Tajga zimna a w niej księżniczka marznie -
ladnie w:)
Oj ta miłość :)
Romantycznie. Wkradła się literówka, ostatnia zwrotka,
pierwszy wers "porawać" porwać. Pozdrawiam