W księżyca blasku
Czuję się winna
W księżyca blasku
Miłości zagubionej w tej nocy pięknej
Unicestwienia pełnej podziwiam
jedocześnie.
Czuję się winna
W księżyca blasku
Piękności Twych oczu
Ruchu Ziemi wstrzymanej.
Czuję się winna
W księżyca blasku
Po torach pociągu przejazdu
I grobu z 1899 roku.
Czuję się winna
W księżyca blasku
Mojej fascynacji obrazkami
I srogiej wojny w Jugosławi.
Czuję się winna
W księżyca blasku
Życia mego marnie ciągnącego
I kliszy czarnobiałej w mej głowie
umieszczanej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.