Księżyca twarz
Jakże pełny ten księżyc jest i władczy,
Jakże jasny, w całej swej poświacie
najwyższy,
Niegdyś hołd mu składano,
przed dziwami natury się chyląc.
Dzisiaj jakąś rolę tła
w horrorze przyszło mu odgrywać.
Człowiek techniką swą, pozbawił go
godności,
Odkryty wisi na niebie, bez fali
wyznawców,
Sponiewierany, ośmieszony, samotny,
Flagą człowieka twarz przebita,
Wciąż jednak pełna,
nadal świetlista jest i nieśmiertelna.
autor
MalgozrataXX1
Dodano: 2011-11-14 23:08:03
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.