W księżycową noc
Złocisty od słońca blask gór i moja głowa
uniesiona w kierunku chmur.
W ciemną, pochmurną noc podziwiam żywiołów
moc.
Faliste obłoki mórz jak płomienie unoszące
się wzdłuż wybrzeży lazurowych.
Natura piękna, dumna, wznosząca się na
wyżyny, wiatr dostający się we wszystkie
szczeliny.
Huragany, wichry, sztormy nie do
zatrzymania, nie do pokonania, dążą do celu
pochłaniając istnień wiele.
To natura jest wszechwładna, boską siłę już
posiadła.
Co z naturą równe jest?
Tylko miłość...Ty to wiesz!
Miłość wielką mocą jest, jak wiatr gna, jak
ogień do góry wzbija się, jak woda
delikatnie opada, na dnie zimna jak lód,
lecz przy Tobie zawsze jest…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.