Księżycowa pełnia
Mojemu D.
księżycowa pełnia mną zawładnęła
niczym ostatnie tchnienie nocy
tuż przed nastaniem świtu
zawładnęła mym umysłem sercem i ciałem
sprawiła że każdy nawet najmniejszy promień
światła
mrowi rozkosznie jak ciepłe słońce
zawładnęła mną całą
przysłoniła delikatnie oczy zasłoną
pożądania
stworzyła kochankę czulszą od bogini
Afrodyty
piękniejszą od słodkiej Wenus
księżycowa pełnia mną zawładnęła
lecz już wschodzi słońce i nastaje nowy
dzień
a magia pożądania ginie wraz z pierwszym
promieniem
Komentarze (2)
Wiersz marzeń nadziei i ułomości ludzkiego bytowania
Serce nie sługa jest takie powiedzienie ale musimy
pamiętać że z serca płynie zło i dobro i można tak
zawieść się marzeniami błękitu i pogubić gorzej niż po
ziemsku bo na ziemi wiemy kto nas może oszukać a w
duchu marzenia nasze może zawładnąc duch innego świata
nie z tego w kogo wierzymy Tym z ziemi proponuję by
marzyć po ziemsku to jest bardziej skuteczne i pewne
p o z d r a w i a m
Piękny..... i delikatny.... :)