***KTO CHCE TEN PRZECZYTA***
Nikt nie obiecywal,ze zycie bedzie latwe...
Jakze trudno jest
zrozumiec dzisiejszy swiat.
Mysl ma skupiona
miota sie w otchlani smutku.
I co z tego,ze niose dobro
jak zycie mi sypie slonym,
piekacym piaskiem po oczych.
Serce ostry ciern przeszywa
widzac jak traci
wszystko w ciagu chwili.
Dusza krwawi i pyta:
Dlaczego musi tak byc?
Ale ja sie tak szybko nie poddam.
Me slabe lecz pelne wiary nogi
szukac nadal beda sprawiadliwosci.
Byc moze one
znajda i zaprowadza mnie tam,
gdzie nie ma kradziezy,klamstwa,obludy i
wojen.
A Ty czlowieku!!!
Zastanow sie gdzie Twoja
Wiara,Nadzieja i Milosc.
I jak stare przyslowie mowi:
"Nie czyn drugiemu,co Tobie nie mile"
bo role moga sie zawsze sprzeciwic
a na tym rzecz nie polega...
Jakze smutne jest to, ze na tak dawno oczekiwanym urlopie stracilam rzecz na ktora tak ciezko pracowalam. Zlodzieju!!! Pamietaj ze kradziez ma krotkie nogi i nie poplaca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.