..Kto jest bez winy - niech...
Dobrym ludziom..
Czasami tak sobie myślę
Czy jest na świecie ktoś bez grzechu
Ktoś...Kto nie przeklął ni razu
Nie skłamał w wielkim pośpiechu
Ktoś kto nigdy nie zdradził
I nie przywłaszczył niczego
Jeśli nie to kto rzuci kamień?
A może ktoś ma prawo do grzechu?
Komentarze (7)
Też jestem zdania, że kamienie powinny leżeć spokojnie
- nie ma takiego co by miał prawo je choćby podnosić.
Plus za temat :) Może tylko puenta mogła być ciut
zgrabniej ujęta. Może - Kto więc kamieniem rzuci? /
Kto prawo ma do grzechu ? (to tylko sugestia)
doskonała puenta... przemyslany wiersz
To tak,jakby czekanie na odpowiedź...albo ewentualne
rozgrzeszenie Kogoś.Wiersz wywołał pewną refleksję,że
*cudze grzechy wytykamy palcami a nasze chowamy za
sobą....nieudolnie,bo wystają zza pleców*.Odp.Nikt!
świetnie napisane, do grzechu prawa nikt nie ma i nikt
bez grzechu nie jest
nie ma człowieka bez grzechu, zgrzeszyłby tak
twierdząc... a prawa do (złego) grzechu nikt nie ma -
ma za to wybór między złem a dobrem... wiersz byłby
świetny gdyby nie ostatnie pytanie cyt. "a może ktoś
ma prawo do grzechu" proponuję zmianę na " a może TY
nie chcesz? ... dlaczego?
Do grzechu to mamy-nie prawo, a wręcz-fantastyczne
predyspozycje...Nie wiem tylko skąd ten świst kamieni,
które powinny leżeć odłogiem-wszystkie!
Hmmm, prawo do grzechu ? Chyba nie, autorka
zagalopowała się, ale wierszyk czyta się gładko i
odpowiedzieć na pytanie łatwo.