Kto mi zgasił słońce?
Rozpłakało się dziś niebo rzewnym
deszczem,
perły ciurkiem lecą lądując na szybie.
Sznury poplątały zamglone powietrze,
nadmiar wody nie przeszkadza tylko
rybie.
To brzemienne chmury rozpruły
wnętrzności,
na złość chyba robią, gdy mam
wypoczywać.
A ja wzięłam urlop pełna gotowości,
na mnie czeka plaża, ja chciałam popływać.
Nos wkleiłam w szybę - wypatruję w
chmurach,
szarobury pejzaż, ktoś mi słońce zgasił.
Lać przestanie wreszcie - załata się
któraś
pod koniec wakacji. Kiedy się rozjaśni?
Komentarze (12)
czytając nie wiadomo, czy to o pogodzie czy o życiu?
;)
a Twoje słoneczko zaraz wyjdzie z chmurek, a
stęsknione myśli popłyną w lazury, zaraz swoją buźke
słoneczkiem opalisz...Wiersz piękny i taki soczysty
latem...
Pogoda płata często figle urlopowiczom, ale bądź
dobrej mysli i następnym razem napisz tak pięknie o
plaży i pływaniu!
Kiedy się wkońcu doczekamy urlopu powinna być piękna
pogoda..na nią czekamy cały rok. Ładnie to opisałaś :)
Świetny wiersz.
Choć "nadmiar wody nie przeszkadza tylko rybie" i
żeglarzom.
Ale klimacik, podoba mi się.
Albo narzekamy, że jest za sucho i za gorąco, albo, ze
zimno i mokro - trudno nam dogodzić. No, ale kiedy
urlop, to obowiązkowo powinno być za gorąco. Tylko
jeszcze nie wiadomo gdzie składać podania... :))
Wiersz bardzo ładnie napisany.
Fajny wiersz pokazujacy jak pogoda moze popsuc
wakacyjne plany. Oby sie rozpogodziło bo urlop
przepadnie, a tego to raczej nikt by nie chcial.
...I słońce jest potrzebne i deszcz jest
potrzebny....byłoby nudno tak słońce na
okrągło.Ciekawy wiersz - jak widać prosto z życia
temat wzięty
Bardzo ładny obrazek niepogody na zewnątrz w
niepokojach wyrażony w sercu.Dobra forma.Dobry wiersz
Słuszne pretensje do pogody! Bardzo obrazowe i ciekawe
metafory sprawiaja, że widzi się i czuje ten deszcz z
"chmur wnętrzności" się dobywający.
ah pani Basiu, ja też czekam na prawdziwe lato z
utęsknieniem, chociaż uwielbiam deszcz już mam go
dosyć :) Wiersz jak zwykle dobry, z nutką humoru ale i
żalu.
Bello!Nie trać nadziei,rozpogodzi się :)
Ciekawy wiersz.