Kto pachnie,a kto śmier...!
Całkiem przypadkowa historia!
Przyszedł Henio raz do kiosku,
I tak jakby nic, z niczego!
Zaczął kręcić swoim nosem,
Jakby poczuł coś nie tego !
Inni – widząc te wykręty,
Sami siebie obwąchują!
Jestem pewien już sto procent,
Zaraz oni coś poczują!
Patrzy jeden na drugiego,
Coś tu koleś – coś nie tego?
Jakby innych tu wskazano,
Winowajcy – już szukano!
Ale Henio – ten gagatek,
Wyjął właśnie coś ze szmatek!
I zwyczajem dziadka swego,
Wyjął boczka wędzonego!
Troszkę śmiechu – z tego było,
Bo szczęśliwie się skończyło!
Henio boczek już smakuje,
I się tylko oblizuje !
Henio.
Komentarze (15)
Może Heniutkowi pachniały boczki, rozwiązał troczki
... Ładnie i na wesoło, a problem zbiorowej psychozy
zawsze aktualny...
Widzę że humor Tobie dopisuje, tak trzymaj, a może
niejedną historyjkę jeszcze w zabawny sposób nam
opiszesz. Masz dar do pisania więc pisz na wesoło.
Przyznam że uśmiałam się serdecznie , jak zwykle
poprawiłeś mi dzisiaj humor.
Dobre.. wędzony boczek raczej pachnie i dlatego
te zapachy.. ten tego, pewnie każdego nęcił
zapach.. Wiersz fajny i trzyma w napięciu..
gratuluję.
Jak zawsze milo do Ciebie zagladnac bo zawsze cos
nowego wymyslisz i poprawisz humorek a tak nawiasem
mowiac to nawet staram sie sobie Ciebie wyobrazic jak
palaszujesz ten boczek .
potrafisz rozbroić humorem..pojde spac w dobrym
nastroju wiec dzieki...
Dziękuje bardzo za miłe słowa:) Tylko niestety
sytuacja jest troszkę bardziej skomplikowana... Bardzo
fajny wierszyk. Doskonałe poczucie humoru i dobrego
smaku;))
I na beju można sie pośmiać , wiem to z góry czytając
twoje wiersze tryska z nich humor jak woda z
fontanny.
jak Henio wyjął ten tego to chyba boczka starego bo
swieżutki pachnie cudnie rano wieczór i w południe, a
serio to wiersz na prawdę Ci się udał i wywołal chyba
niejeden już uśmiech
Wiersz super wesoły z zaskakującym tytułem, ale
ciekawym. Jednym słowem - udany.
Dowcipaczek ten Heniaczek, ale ten boczek jak tak
tego, to jeszcze był zjadalny? Może Henia spotkać
gdzieś po drodze przykra niespodzianka, jak nie zdąży
yyy... tam, tam tego i znajdzie w spdniach coś
żółtego. Ale tak poważnie, to bardzo figlarny wiersz,
no i proszę każdy temat jest dobry jak trafnie ujęty.
Świetny wiersz i z humorem-w sam raz na słoneczny
dzień ten boczek:))
Żart z żarłem całkiem...całkiem, chociaż mógł być
bardzie pieprzny i czosnkowy, to zapach by się
uwydatnił bardziej.Ogólnie ok.
Bardzo dobra humoreska... muszę przyznać że mnie
rozbawiłeś
hihihi i wyszedl z tego calkiem niezly wiersz, a te
historia zycia pisane, sa najlepsze...:)
Zawsze z humorem o zwykłych ludzkich sprawach, to
wielka umiejętność tak trafnie opisać . Z niczego
zrobić udany wiersz.