Kto pasterz kto czarna owca
Nim dotknę nieba na klęczkach stanę
I ręce w górę podniosę
I powiem witam cię Dobry Panie
Pytanie z sobą przynoszę
Nie po to przecież Cię umęczyli
I powiesili na krzyżu
By Twoja trzódka się pogubiła
I biła w dzwony ze spiżu
W tym miejscu właśnie zabrakło rymu
Więc siądę koło jałowca
Pokornie pytam Cię Dobry Panie
Kto pasterz kto czarna owca
autor
Chicago
Dodano: 2019-05-17 15:37:10
Ten wiersz przeczytano 1181 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
mało jest odważnych, którzy przyznają się do bycia
czarną owcą a kto wskazuje na nią palcem powinien
najpierw skierować go na siebie i przyjrzeć się sobie
ile mu brakuje do bycia czarną owcą :(
pozdrawiam :)
Nigdy tego nie widać na pierwszy rzut oka...
Pozdrawiam
Ciekawie.
Moja babcia zawsze mawiała..co widzisz u innych nosisz
w sobie..dobrej nocy życzę Tobie.
Takie mamy dylematy co jest wolą Boga, a co czyni
rogaty... świetny wiersz, pozdrawiam :)
Pogubilam się i ja...
Dobra refleksja:)
Pozdrawiam
Ja jestem czarna owca i dlatego Bog najbardziej mnie
kocha bo dal mi trudne zadanie na ziemi...
Też się pogubiłam.
Świetne pytanie ...tylko trudniejsza odpowiedź, gdy
będziemy nadal i ślepi i głusi z wygody, czy
strachu...
I to jest pytanie!
Dobry wiersz Chicago.
Pozdrawiam :)
dobre pytanie a każdy z nas sobie na nie odpowie...
pozdrawiam:-)
Przykre, że tak to wygląda, zwłaszcza, że jak
powiedział p.Belka w innej sprawie, wszyscy o
wszystkim wiedzieli, także w innych środowiskach. Inne
tematy to handel żywym towarem, organami...
+ za wiersz
Super puenta.
Pozdrawiam:)
dobre pytanie.
Nie trudź się ja ci odpowiem.
Prawda jest taka, że co drugi jest czarną owcą.Liczyć
należy tak:
ty nie tylko ten drugi
ten trzeci nie tylko ten czwarty.
Jedno musisz zapamiętać, zawsze zaczynaj liczyć od
siebie.
Wiersz zatrzymuje pytaniem, na które nie znajdziesz
odpowiedzi.
Ciekawie napisany.
Pozdrawiam.