Kto w rządzie zasiada, albo o...
dla wszystkich komuchów, et cetera, et cetera; byście do władzy nigdy nie doszli, plugawce jedne i kur*y wszeteczne!
Stoi sobie na podłodze
i na jeźdźca czeka w trwodze.
Cztery nogi i dwie deski,
to towarzysz jest królewski!
Pijanica czy jenerał -
On na niego też spozierał!
Każdy na nim miał swą rzyć,
nawet gdy nie umiał pić.
Lecz nie tylko to królowie,
czasem jeździec leży w rowie.
Bo i warchoł, Ty matołku,
czasem siada se na stołku!
Komentarze (8)
dobre.
podoba się.
wręcz nie znoszę polityki... lecz z obserwacji wiem
czy to szary czy czerwony... jak cham to i
chamem zostanie będąc jak nadzieja kolorem
zielonym... teraz też "bydło" garnie się do
koryta... po trupach lub kryjąc się pod czarnym
płaszczem... historia wciąż w koło się toczy..
tyle do tego wiersza.
...podobno od nas zależy kogo posadzimy na tym
stołku...a czerwoni zawsze byli pod ochroną bo to
gatunek zagrożony, często zmieniają kolory...
Popieram,dobry wiersz.Pozdrawiam.
dobrze, że rzuciłeś go do beja. nie przepadam za
polityką, ale wiersz z przyjemnością przeczytałam.
pozdrawiam radośnie :)
To takie ku*e*t*o a nie władza . Pozdrawiam ... tylko
dorosłych
Przepraszam niezmiernie, lecz zamroczony alkoholem
chole*nie nie zapanowałem nad swą ortografią. Lecz
każdemu, najlepszemu nawet artyście byki się podczas
pisania wiersza trafią ;).
'Każdy na nim miał swą żyć'
a co to żyć? nie powinno być rzyć? nabiera sensu :)
sympatycznie :)