Który zrozumie
ludzie przychodzą, wychodzą,
trzaskają drzwiami,
nie mówią do widzenia,
uciekają chyłkiem,
jakby bojąc się,
że zostaną zdemaskowani,
odkryci,
nadzy w świetle dnia,
kamienne twarze,
serca jak głaz,
ręce w kieszeniach,
głowy w chmurach - oby...
tylko te oczy,
one wołają, proszą,
one jeszcze potrzebują...
drugiego czlowieka,
który zrozumie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.