Ktoś bez przerwy strzeże mnie....
Dla Kuby... Mojego kochanego kuzyna....
Dziś odnalazłam się
Zaraz potem gdzieś uciekłam w dal
Coś zatrzymało mnie
Głos rozsądku co gdzieś we mnie tkwił,
Dzisiaj Ciebie nie ma obok mnie
Już nie koją słowa twe
Które dzisiaj w niebie piszesz Ty...
Więc nie poddam się,
Nie załamie się...
Wcześniej niż się zdaje los odmieni mnie
Będę silna tak
Nawet kiedy runie świat
Chociaż wokół ciemność trwa...
Ja wierzę, że ktoś bez przerwy strzeże
mnie....
Ujrzałam światła snob,
On rozjaśnił przeznaczenie me
Teraz świeci wciąż
I już nie boję się by podążać,
gdzie powiedzie mnie
Wiem, że czasu nie da cofnąć się
Więc zapamiętać chcę w sercu moim chwile
te....
...Szkoda że nie powiedziałeś mi o swoich problemach.. i szkoda że rozwiązałeś swoje problemy w taki sposób.... Tęsknię za tobą..... Wszyscy tęsknimy...:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.