ktoś kto kiedyś
Ktoś, kto kiedyś mnie otulał miękką kołdrą,
na dobranoc czule szepcząc miłe słówka.
Ktoś, kto kiedyś zerwał różę raniąc palce i
uciekał przed staruszkiem z laską w
dłoni.
Ktoś, kto kiedyś wszystkie gorzkie łzy
przegonił a promienie słońca splatał w
wielki bukiet, dzisiaj odszedł zostawiając
w sercu pustkę.
Ktoś, kto imiona nadał wszystkim moim
kwiatom i kto sprawił, że nastało wieczne
lato.
Tak zwyczajnie pozabierał swoje rzeczy,
powędrował inną panią cieszyć.
(nie dotyczy mojej osoby, nie potrzeba mi więc wyrazów współczucia w komentarzach :))
Komentarze (30)
echhhhh... sehnsucht
Smutny ale ładnie napisany wiersz.
:)
odchodzi on odchodzi ona i nie pomogą kwiatów imiona
- ładny wiersz - cieplutko pozdrawiam:)
Bardzo ciekawie opisałaś rozterki podmiotu lirycznego,
tylko do całego wiersza nie pasuje mi
wyraz/burdel/.Ale to moje zdanie.
Dobry wiersz z życia wzięty.
Wspaniała treść lecz zgodna z rzeczywistością którą
trudno pojąć.Człowiek niby zaangażowany w życie
uczuciowe, nadaje imiona kwiatom i nagle z
niewiadomych przyczyn znika do innej.Pięknie to
napisałaś słowa odtwarzają rzeczywistość
życia.Pozdrawiam +
smutny ale piekny wiersz
Mnie też się podoba. Czytam go sobie już piąty raz i
za każdym razem odnajduje ładną melodykę. Pozdrawiam
:)
bywa i tak:)
wiersz dobry
...zatrzymałem się. Czy wyobrażasz sobie jak to
boli?... boli niemiłosiernie i bez przerwy, bez
wytchnienia,..a najbardziej boli nocami.Śliczny Twój
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Dobry wiersz :)
Bardzo mocny przekaz, ale też przez to właśnie bardzo
mi się podoba:)
Dziękuję bardzo za opinie :)
Dzięki ReedDżej poprawiłam :)
Bardzo fajny wiersz. Zamiast "wyrwał" dałabym
"zerwał". Ale to szczegół, bardzo mi się podoba.
Samo życie. Pozdrawiam