Ktoś puka ...
Kolejny wieczór w papciach...
Wciąż siedzę na skraju łóżka...
W szlafroku ciszy i pełną lampką wina...
A w myślach? bezpłciowe emocje...
Minął już dzień....
Kolejnych trwogi ciąg...
O tym co daje ,zabiera ,obieca mi
czas...
Minął już dzień ....
Puk puk ..... kto tam?
To tylko.....
Przepraszam pomyłka....
Lecz na jawie wciąż te same...
Monochromatyczne portrety ludzkości ...
Obozy ukrytych wartości...
Niestety wciąż czekające...
Głęboko gdzieś tam ...
Żyjący sami dla siebie...
Z czasem....
Komentarze (1)
Bardzo dobry wiersz... skłania do chwili refleksji...
oby tak dalej duuuży +