Ktoś zamordował słońce
całe życie zostało z niego wydrążone.
Czy pamiętasz? Puste powieki.
Nie wymaga już zamknięcia oczu.
Rozerwano mu ciało na kawałki. I
zjedzono.
Zjedzono, wierząc, że przejmie się moc i
potęgę.
Pierwastkami podróżuje z czasem
i z doczesnym stworzeniem.
Zachowuje jednak swój boski charakter.
A ty zamaskowana w żywiołach,
dotykasz fizjologii słów.
© 11 listopada 2017
Komentarze (23)
Jak budzi Amorze1988, to dobrze i wedle zamysłu.
Dziękuję...
Znam takich morderców słońca. Ten wiersz, oraz słońce
jako metafora czegoś zupełnie innego budzi pewne
skojarzenia, pozdrawiam :)
Dziadku Norbercie, trudno temu zaprzeczyć! :) Dziękuję
serdecznie.
No cóż, różna może być droga,
świat nie zawsze stoi na nogach.
Ty taką tym pięknym wierszem opisałaś,
i dosyć dużo (ode mnie też) pochwał otrzymałaś.
Pozdrawiam. Miłego dnia :))
Wzajemnie niezgodna, dziękuję za wstępek do mnie.❤️
@ waldi1 tak sobie dywaguję, że erotyk poprzedzający
ten tekst też znalazłby twoje upodobanie... może
poczytasz, polecam.:) die
...bardzo mocne, przepełnione ironią słowa; inne
dobrej i spokojnej życzę:))
Dziękuję za wyrazy uznania. Uważam, że każda
interpretacja ma prawo bytu i każda jest indywidualna.
Poza tym takie "rozbiory" czytelnicze bywają często
zaskakujące. ;)
Niezwykły, bardzo ciekawy wiersz, kiedyś słońcu
składano ofiary, nie tylko czczono go jako Ra w
Egipcie, ale i np w Meksyku, dawano mu serca w
ofierze, początek wiersza pachnie mi początkiem
stworzenia świata i wielkim wybuchem, jak dla mnie,
ale może błędne jest moje czytanie, pewnością warto
go poczytać kilka razy.
Piszesz bardzo dojrzałą, poezję nowoczesną, to pewne.
Dobrej nocy życzę.
To fajnie! Cieszę się - serdeczności waldi1... :)
do mnie przemawia cały wiersz ...
dobranoc ...
@ kalokieri: Lepszy rydz, niż nic - prawda!
Pozdrawiam...
Mirabello, cieszę, że pamiętasz! I tak długo, jak
smakuje cieszę się, buziaki zasyłając... :)
Cii-szo dziękuję za lekturę. Przemyślę wszystkie twoje
uwagi i może coś zmienię. Serdeczności. :)
@ Pani L. dziękuję za lekturę i oczywiście chętnie
odwiedzę cię w twoich wersach. Pozwól, że zgadnę:
chodzi o flower blue... ;) Pozdrawiam❤️