Któż to wie
Być może i mnie szczwół plamisty*
jako kres życia przeznaczony.
Bo nie w pokorze pospolitej,
żywot swój marny zwykłam pędzić.
Wznoszę budowlę doskonałą
na miarę wiary i nadziei.
Łagodnym uśmiechem do świata,
swój los z innymi będę dzielić.
Obce mi wściekłe gwałty, musy
niszczące spokój wymarzony,
przez mądrych ludzi tak ceniony.
*Silnie działająca trucizna, w Średniowieczu kojarzona z Cykutą.
Komentarze (62)
Ładny wiersz. Czytam i czytam i ciągle mi się zdaje,
że brakuje przedostatniego wersu... :) Pozdrawiam:)
Dzień dobry,
przepraszam wszystkich czytajacych i komentujacych.
Sprzeniewierzyłam się, co gorsza; nie żałuję.
Wczesnym rankiem, po ożywczym spaniu postanowilam
biegiem Was odwiedzić....
Wpadłam za znajomy ślad przypadkiem i pochłonęło
mnie czytanie...
Już się poprawiam.
Teraz po kawie będzę pilnie czytała co u Was
nowego.
Do zobaczenia.
Serdecznie pozdrawiam.
spokojnie i z rozwagą do świata który nas otacza z
wiarą można przetrwać wiele:-)
pozdrawiam:-)
nic nie jest tak męczące jak nadmiar spokoju.
podzielam w pełni Twoje zdanie. :):):)
Bardzo dobry wiersz Bożenko,
nie wiem czy Twój nie najlepszy.
Masz rację, że spokój jest cenny,
dlatego lada moment, by nie szarpać sobie nerwów, a i
zająć się w spokoju ważnymi rzeczami w realu, a w
wolnych chwilach też zacząć cieszyć się darami natury,
znikam z tego "sielankowego" portalu, na którym w
sielskim klimacie można komuś dół wykopać, wbić nóż
pod żebra, albo utopić go bagnie.
Cóż pewnie morał jest taki, iż lepiej być cichą
myszką, niż np kotem, zwłaszcza, gdy jesteś wśród
kraczących wron, jednym słowem bycie sobą nie popłaca.
Swoją drogą te wrony mają pożywkę,
ile wierszy by nie powstało, gdyby nie nasza
"niesubordynacja",
nie byłoby dla nich pożywki,
to paradoks, iż niektórzy poświęcają tyle czasu na to,
aby móc wysączyć swój jad na kogoś, kto jest dla nic
nie wartym wcieleniem zła.
Pozdrawiam Cię serdecznie Bożenko, dziękuję za mądry,
wiersz,
masz rację, że spokój jest nieoceniony, pytanie tylko
czy jak ktoś wali nas z wielu stron w gębę, to
powinniśmy nastawiać drugi policzek?
No ale już Gandhi mówił, iż gdyby każdy postępował w
myśl oko, za oko, to świat byłby dawno ślepy, cóż miał
rację.
Dobrego dnia życzę i wszystkiego dobrego na życiowej i
twórczej niwie.
Z pewnością byłoby to antidotum na zło tego świata.
Pozdrawiam :)
Przed cykutą można się się ustrzec. Najbardziej
niebezpieczne dla człowieka są trucizny chodzące na
dwóch nogach. Najgorsze jest to, że występują wszędzie
i trudne są do wyplewienia :(
Pełna optymizmu serdecznie pozdrawiam :)
Witam wszystkich cztających i komentujących.
serdecznie dziekuję za tę ucztę, jaką było
czytanie Waszych refleksji.
Polakowi Patriocie, który to pisał nie tyle do
mnie co o mnie dziekuję, że poruszył moje serce.
Głęboko mi zapadły Twoje zdania...
Na samo dno serca i tam już pozostaną.
Dziękuję.
Mieć łagodność w sercu to doskonała osłona przed
złośliwością i zawistnym postępowaniem innych ludzi...
pozdrawiam Cię serdecznie Molico
Ciekawe rozważania. Jestem za uśmiechem i spokojem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Łagodność, cierpliwość podziwiam
doceniamjy to co mamy... życie
serdeczności Bożenko :)
Bynajmniej nie ironiczna refleksja nad docenianiem w
życiu łagodności i spokoju.
Miłego dnia.
Łagodność szczerze podziwiam :)
Ja raczej burzę niż buduję ;)
Pozdrawiam Moliczko :)
ciekawy autoportret poety budującego świat łagodnym
uśmiechem.
A najwazniejszy to tzw.swiety spokoj.
Pozdrawiam, moliczko:)