Ku dorosłości.
Pewien etap się w życiu kończy,
gdy trzeba opuścić rodzinny dom,
gdy trzeba zmierzyć się ze światem
i otworzyć drzwi ku dorosłości.
Nie lekka to droga, lecz warta,
czas już nadszedł na to,
aby pożegnać się z rodziną
otworzyć skrzydła i wyfrunąć z gniazda.
Rodziców miłość pozostanie w sercach, dali
tyle ile mogli dać, dziś
to najważniejsze osoby w życiu,
bez których nie było by nas.
Gdy pod sercem dziecię rośnie,
z wyboru a nie z przypadku,
świat staje otworem,abyś
mógł żyć, sam tak jak tego pragniesz.
Wtedy budujesz nowy dom,
nowa rodzinę układasz wszystko według
własnych zasad.
Ale wciąż w głębi serca, jesteś tym małym
chłopcem / bądź dziewczynką,które zamieniło
by dorosłe życie na te chwile beztroskie
spędzone na zabawie.
Dorosłość to nie osiemnaście lat,
to droga pełna zakrętów ,skończyła się
sielanka, teraz każdy dzień zależy od tego
jak go wykorzystasz...
Komentarze (9)
Najważniejsze co się z domu wynosi,
jakie nauki rodzice wpoili,
mądrość czy głupota będzie w nas gościć,
jak z problemami walczyć potrafimy.
A w Twoim życiu życzę Ci wszelkiej pomyślności,
radość i szczęście niech w nim na co dzień gości.
Serdecznie pozdrawiam. Miłego dnia :)
"BeataSz" miło mi .
dziękuję
Wzruszyłaś mnie swoim wierszem...
:)
Racja. A droga zaczyna się tuż za drzwiami. Trzeba
tylko zrobić ten pierwszy krok, ale też ważne, by nie
pozwolić tej dziewczynce, chłopcu w nas wydorośleć do
cna ;)
Dobra refleksja:)
Dobrze jak ktoś dochodzi do tego wniosku w młodości a
nie podsumowując swoje życie u krańca.
Pozdrawiam
Tak jest, to nasza decyzja jak wykorzystamy dzien.
Nie lekka* nielekka
Pozdrawiam:)
Niektórzy mężczyźni mieszkają przy mamusi dosyć długo.
Dla wygody. Ale takim trudno jest znaleźć partnerkę.
Ciekawe wywody.
Pozdrawiam z plusem
Przeczytałem. istotne - dojrzale przemyslenia, ale -
nie zachlysnąlem się literaturą. - poezji mało...
Pozdrawiamserdecznie:)