Ku pamięci bohatera
Wszystkie wiersze prócz "Dla Róży" są stworzone na potrzeby książki.
Umarł wojownik, dajcie miecz do rak mu.
Zboja od Boskiej krwi jeszcze lsni.
Niechaj zmierza w pokoju do wiecznego snu.
Niechaj jego przesłanie sie zisci!
Ten ktory mial odwagę Bogu sprzeciwić sie,
niechaj po śmieci ma nas w opiece swej.
Jego przesłanie, dotarło az na świata
granie.
Zaś jego niemy krzyk wciąż w naszych
duszach brzmi.
Proszę bohaterze, bezimienny herosie, daj
nam sił
By ten upadły Bóg poznał ludzi gniew i w
ziemi zgnił!
Niechaj nasz płacz usłyszą Starsi i ktos
ich brata ujazmi!
I choć spiewamy iz to ostatniego pradawnego
kres.
Pamiętajmy o Azsmarelu bowiem jeszcze
powróci.
Pamietajmy iz to jest tylko chwilowy pokoju
okres!
Jeszcze nie jednego omami, otruje i złudzi.
Pamiętajmy iz jedno zwycięstwo to nie wojny
sukces.
Przepraszam, wiersze ostatnie dwa dodane z telefonu. Komputer uszkodzony od miesięcy, staram sie swa twórczość jednak jakoś wam objawiać.
Komentarze (10)
Cześć Azsmarel, znam ten ból, mam kompa oklejonego
taśmą, bo się rozszedł, nie raz nie dwa padł czarnym
trupem. Pisałam, piszę często na czym się dało/da i co
było pod ręką. Przepisywałam nie raz z telefonu,na
którym klepałam w jakiejś poczekalni, tramwaju, w
drodze... też oklejonego taśmą, z biletów. Pisałam na
tym co było pod ręką, nawet na rachunkach, kwitach ze
sklepu...i wciąż krążą kartki wokół mnie. Rób kopie,
na pendrajwach i w zeszycie, którego żadna technika,
wirus nie zniszczy:) Im więcej kopi tym lepiej,
pendrajwa też może szlag trafić, a zeszyt zalać
powódź.
" jedno zwycięstwo to nie wojny sukces." czy ja to
znam, czy to Twoja myśl? Genialne i cholernie
prawdziwe
Ciekawe są takie wiersze, ponieważ pozwalają na
polemikę?
Azsmarel, jak dla mnie jest to surrealistyczny
wiersz, mhmmm fantastyka była i jest dziedziną, w
której co niektórzy czują się jak ryba w wodzie. Twój
wiersz odbieram właśnie tak ma on moc, którą się
wyczuwa i zarazem to coś, co taki wiersz powinien
mieć, czyli mrok...
Zrobiłeś na mnie wielkie wrażenie odszukałeś mój stary
wiersz, który był napisany pod wpływem pewnej lektury
i mojego snu;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Buntownik z honoru.
Buntownik z powinności.
O Szatanie będzie innym razem, teraz mowa o bohaterze,
który pokonał Boga upadłego. I dal nadzieję że
spotkamy tego prawdziwego.
Już jeden anioł się kiedyś zbuntował i grzeszność w
tym życiu nam zaofiarował...
to musiał być jakiś buntownik
No ...nieżle...nieżle..:: pozdrawiam :)
piękna fantazja autorze
Ciekawa fantastyka. Ja piszę na telefonie i wstawiam
wszystkie moje wiersze przez telefon. Jak się jest
starannym, to nie opuszcza się liter (zboja) oraz nie
upraszcza (a zamiast ą). Popraw się. :)
Pozdrawiam.
za buntownicze myśli mam podobne spojrzenie na boskość
Świetny, ciekawy wiersz. U mnie wszystkie utwory na
potrzeby książek :)
Co do sprzętu trzeba zainwestować, nie ma wyjścia,
nowe powinno być lepsze :)