...ku pamięci prezydentowi...
Zimno...
Nie ogrzeją Cię kwiaty,
złożone na grobie ,
tak ich dużo ,
zbyt wiele ,
wspomnienia ,
drzazga w sercu zostały po Tobie
i choć nie wrócisz już nigdy z tajemniczych
zaświatów ,
wiem nie przestaniesz czuwać nad Polską
przed złem wszelkim nas chronić ,
we śnie czasem przyjdziesz ,
by wesprzeć w trudne chwile ,
nie potrafiliśmy jako naród ,
przed okrutną śmiercią Cię zasłonić ,
zapalę kolejną świeczkę ,
dziś mogę tylko tyle.
Niemy krzyk się wyrwał nieludzkiej rozpaczy
,
rozdarło się serce niczym w burzy niebo
,
to zbyt trudne nigdy już Ciebie nie
zobaczyć .
I nie takie proste zrozumieć dlaczego ?????
Komentarze (1)
duzo w nim emocji; potrzeba temu wierszowi jednak
troche pracy