Ku przeznaczeniu
Jak okręt nocą płynący do brzegu,
aby odnaleźć dla siebie ostoję,
podążam krętą drogą życia, w biegu
tam, gdzie się spełni przeznaczenie
moje.
Wierzę, że światło latarni z oddali,
tęsknocie w sercu port przyjazny wskaże.
Wiem też, że ono gdzieś się dla mnie pali,
wskazując miłość i spełnienie marzeń.
autor
Sotek
Dodano: 2013-03-15 07:41:39
Ten wiersz przeczytano 4782 razy
Oddanych głosów: 119
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (102)
Witaj,
fajna postawa życiowa.
Pozdrawiam z uśmiechem i /+/.
ładnie i z wiarą.
Ładnie z wiarą i nadzieją piszesz o miłości.
Wszystkiego Najlepszego
w Dniu Twojego Święta.
Pozdrawiam serdecznie
Życzę spełnienia marzeń Mareczku :)
Dzień faceta dziś się święci
Niech się spełni co Cię kręci!
☘¯_(ツ)_/¯☘
"Ludzkie przeznaczenie to jak sznurek latawca. Jeden
koniec tu na ziemi, a drugi w niebie". Zhou Weihui.
Chińczyk chyba był blisko prawdy, tylko latawce z
natury wracają na ziemię.
Niech się spełniają marzenia, pozdrawiam serdecznie.
wiara czyni cuda :)
Na przystani czeka miłość...
Ślę serdeczności Marku:)
Więc niech Peel biegnie ku miłosnemu przeznaczeniu. :)
Z przyjemnością przeczytałem. :)
Pięknie o marzeniach i dotarciu do
życiowego portu napisałeś Marku.
Też kiedyś w podobnym stylu wiersz popełniłam,tyle że
o samotnym żaglu,ale nie ma go na beju.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Do ilu portów trzeba przypłynąć, żeby poczuć ten
właściwy, przyjazny i docelowy?
Zgrabnie napisane.
Pozdrawiam ciepło
Świetny.W ogóle wszystkie Twoje są moim zdaniem
zajebiste.
a tu - bez żadnych korekt - i jest naprawdę świetnie,
zaglądam więc do następnych wierszy i pozdrawiam cie
ciepło :-)
Każdy ma swoje przeznaczenie.Pozdrawiam.
Piękne i głębokie. Pozdrawiam
]