Ku świętom...
I znowu zatraceni ,
I znowu zagubieni
Biegniemy ku świętej krainie;
Krainie magicznych świąt.
Zatopieni w milionie światełek
W tysiącu prezentów,
I w stu innych sprawunkach.
Biały wspólny opłatek zamieniamy
Na ciśnieniowy expres do kawy.
Z pięknego obrazu cudu narodzin
Wyrwano wartościowe płótno.
Zostały tylko ramy.
Komentarze (2)
stół pieknie zastawiony a przy nim ludzie bez dusz
-zatracony sens świąt ,oby nigdy tak nie było :)(+)
traktuję ten wiersz jako przestrogę, żeby właśnie tak
nie było...i nie pozostały tylko
ramy...świąt...płótno - dobra przeniośnia istoty
Bożego Narodzenia.