ku wiośnie
niepewnie dotykam
fascynującej głębi
nieznanego nurtu
różowiejący brzask ogrzewa
skropione fioletowym żalem
strzępy czasu
jeszcze trzymają się sukni
mroźne płatki wspomnień
chybotliwą łódź
ufnie powierzam
zielonej toni
http://youtu.be/0e92GTUXq_4
autor
MEG
Dodano: 2014-04-08 22:30:19
Ten wiersz przeczytano 1575 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Niech łódź ufnie płynie po zielonej toni. Pozdrawiam
bardzo serdecznie
Hm...Widzę promyk - tak - promyk -optymizmu w tym co
napisałaś.Jeśli ta głębia jest fascynująca (głębia
nawet bogactwa duchowego zawsze jest fascynująca ) to
życzę twojej bohaterce literackiej dużo szczęścia.
nawet sama nie wiesz ile.
Pozdrawiam serdecznie autorkę
Jurek
Niech wiosenne skrzydła nadziei powiodą Cię, ku
zieleni. Dobranoc Małgosiu
Dużo zielonej nadziei życzmy sobie Smutna. Niech te
mroźne spłyną.
Pozdrawiam :)
Dla mnie z nadzieją, skoro peelka zauważa zieloność
wiosennego tchnienia, pomimo że trzyma za lejce
minione wspomnienia, widzi światełko w tunelu.
Pozdrawiam serdecznie:-)
przez wiosnę do lata pozdrawiam
Strząśnij z sukni płatki zlodowaciałej przeszłości,
aby w sercu już wiosna mogła zagościć:))
Wspomnienia na chybotliwej łodzi
na pewno nie utoną
pozdrawiam
Tak, ku wiosnie idzie:)
Pozdrawiam:)
Pomyślałam, do diaska idzie ku wiośnie, czytając :)