A kuku, oto wierszyk o Buku :)
Jestem drzewem.
Moim mieszkaniem jest las.
Rosnę sobie pośród jagód,
jeżyn i traw.
Jestem potężny i silny,
kiedyś byłem malutki.
Zasadzili mnie wśród innych,
żebym nie był samiutki.
Od małego robię kroki w stronę nieba.
Słońce, ziemia i deszcz
to wszystko czego mi do tego trzeba.
Nie mam głowy, szyi, brzucha,
pleców, rąk ani nóg.
Mam za to konary, liście, pień,
korzenie i nazywam się Buk.
Jako jedyny mam korę w srebrnym kolorze,
zobaczcie jak pięknie
odbija poranną zorzę.
Poza mną w lesie
mieszka jeszcze zwierzyna.
Są tu sarny, dziki, zające,
a także niejedna ptaszyna.
Można tu spotkać kukułki,
kosy, wrony, słowiki i gile.
Po minach ludzi wnioskuję,
że spacery wśród ich śpiewu
to przemiłe chwile.
Gdy zachoruję,
wśród ptaków mam swego doktora.
Zapytacie kogo? Odpowiem dzięcioła.
Mam także wiele kolegów i koleżanek.
Pozwólcie,
że pokrótce ich Wam przedstawię.
Rośnie tu stary Dąb,
co z wiewiórkami żołędziami się dzieli,
wyniosły Grab - przyjaciel
od poniedziałku do niedzieli,
rośnie Brzoza -
jedyna wśród nas z białą korą
i Klon, co opowieści wiatru
wysłuchuje z pokorą.
Nasz wygląd zmienia się
w zależności od pory roku.
Wiosną i latem
las jest pełen zieleni oraz uroku.
Późną jesienią,
gdy z rana mgliście,
zaczynamy powoli
zrzucać swe liście.
Zimą zaś okrywa nas śnieżny puch,
ogrzewając nadzieją na wiosnę znów.
Komentarze (6)
Kapitalny wiersz
:)
bardzo mi się podoba, na lekcję biologii jak znalazł,
pozdrowienia
:-) bardzo ładnie, przeczytałam z przyjemnością :-)
Ale świetny wiersz!"Od małego robię kroki w stronę
nieba":)PIĘKNIE!!!!!Pozdrawiam ciepło+++
Bardzo fajny wierszyk dla dzieciaczków.Pozdrawiam:)