kuloodporni
stajemy się kuloodporni
sztucznie ubarwieni
zagubieni w czerwieni
w spontaniczności - oporni
ocaleni ?
najznakomitszych
tarcz
mózgowe magazyny
za spalonym
sumienie
przestarzałe doktryny
wytrzymali
na pociski
kolejnych dni
pierzemy sumienie
w inteligentnych pralkach
a na rękach brak odcisków
zapominamy
że
Bóg stworzył nas we wrażliwości
pięknie bólu
Komentarze (2)
"pierzemy sumienie
w inteligentnych pralkach"raczej tam swojego sumienia
bym nie wkładała...znam sie na pralkach:)-tu mnie
rozbawiłeś/ale wiersz podoba mi się
... niesamowity wiersz, pierwszorzędnie opisałeś wielu
z nas. Pozdrawiam!